Olej rzepakowy w Polsce stosowany jest od lat. Dla wielu osób stał się wręcz synonimem polskiej kuchni. Tymczasem kariera oliwy z oliwek, z jaką mieliśmy do czynienia kilka lat temu, wyparła go z użytku w stosowaniu na zimno, specjaliści od spraw żywienia podnieśli natomiast raban, apelując, by absolutnie nie smażyć na rzepakowym. O ile ta druga teza jest prawdą i olejów roślinnych rzeczywiście lepiej nie stosować do długotrwałego smażenia, o tyle krótkie podduszanie, pieczenie czy podsmażanie jest już możliwe i wskazane. Między bajki włożyć należy również tezy o wyższości oliwy z oliwek nad naszym rodzimym rzepakowym. Olej rzepakowy zawiera witaminy A, E i K oraz witaminę D Spośród wszystkich olejów roślinnych witaminy E zawiera najwięcej. Zawiera także nienasycone kwasy tłuszczowe. Do standardów oliwy z oliwek niczego mu zatem nie brakuje. Ponadto olej rzepakowy reguluje przemianę materii, wspiera serce i łagodzi stany zapalne stawów. Stosowany na zimno jest świetnym dodatkiem do sałatek i sosów.