Olej słonecznikowy jest na drugim miejscu, po oleju rzepakowym, na liście najczęściej spożywanych przez Polaków olejów. Rozpoznamy go po jasnożółtej barwie oraz bardzo łagodnym smaku i zapachu. W sklepach kupić można olej tłoczony na ciepło lub na zimno. Zdrowszy jest oczywiście ten drugi. Uwagę trzeba zwrócić w przypadku oleju słonecznikowego przede wszystkim na najwyższą zawartość witaminy E, spośród wszystkich olejów roślinnych. W oleju słonecznikowym odnajdziemy kwasy tłuszczowe omega-6 w dużych ilościach oraz omega-3 w śladowych. Oznacza to, że oleju słonecznikowego nie powinno się stosować do smażenia, co najwyżej do szybkiego podsmażania produktów. W temperaturze powyżej 150 stopni Celsjusza olej słonecznikowy pali się, a tym samym otrzymujemy niekorzystne dla naszego zdrowia związki. Będzie jednak świetny do spożywania na zimno, jako dodatek do sałatek czy surówek, baza dressingów, dipów czy majonezów. Aby zachować jego właściwości, przechowywać go należy w ciemnym, zimnym miejscu, najlepiej w lodówce.